czwartek, 7 sierpnia 2014

"Noc oczyszczenia. Anarchia" WOW!

Studiując psychologię już trzeci rok dowiedziałam się wiele o ludziach. Przede wszystkim tego, że się nie zmieniają, tylko my ich źle spostrzegamy. W ciągu roku akademickiego zatapiając się w kolejnych definicjach coraz to różniejszych fobii, chorób psychicznych i innych zastanawiam się jak by to było, gdyby ludzie nie mieli żadnych hamulców w swoim działaniu, np. w postaci prawa. Odpowiedź na to pytanie uzyskałam w filmie. Jego tytuł nie jest zbyt lotny, równocześnie narzucając swoich potencjalnych odbiorców, czyli członków różnych subkultur. A jednak nie...

"The Purge: Anarchy" czyli "Noc oczyszczenia. Anarchia" to horror, bardziej thriller, pokazujący co człowiek może zrobić, gdyby jego działanie było bezkarne i nieograniczone.

Niedaleka przyszłość, Nowy Jork, USA. Nowi Ojcowie Ameryki ogłaszają kolejną noc oczyszczenia, podczas której przez 12 godzin, od 7 wieczorem do 7 rano, obywatele mogą robić wszystko na co mają ochotę przez ten czas.Wszystko to, co nie jest zgodne z prawem. Dzięki temu niektórzy, czując się bezkarni, rozwiązują swoje problemy, wyrównują rachunki, dowartościowują się, brzydko mówiąc "oczyszczają rasę". Do walki z niosącymi śmierć fanatykami wkracza sierżant, kelnerka z nastoletnią córką oraz młode małżeństwo zdecydowane na rozwód.
Czy są w stanie przetrwać 12 godzin nie zaglądając śmierci w okno? Ocalą siebie i innych?

Zapraszam Was do kin. Film wart uwagi, a przynajmniej zastanowienia się nad tym jacy jesteśmy słabi i jak łatwo można nami manipulować. W dobie ówczesnych czasów to temat numer 1.



Poniżej trailer

https://www.youtube.com/watch?v=Agz7xmD6fAU

With Love

N <3





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz