I znów pochłonęła mnie przestrzeń, w której czas pędzi nieubłaganie. A tą przestrzenią jest PRACA. Realizowanie projektu wraz z dziećmi wymagającymi większej uwagi powoduje, że takie proste rzeczy, jak książka i kubek dobrej herbaty nabierają niezwykłej wartości.
3 - miesięczne wakacje stają się co raz krótsze. Poświęcenie ich dla innych jest niezwykle satysfakcjonujące, natomiast czasami warto się zatrzymać i pomyśleć o sobie. W końcu to JA w moim życiu odgrywam główną rolę i to JA jestem najważniejsza.
Alee.... spędziłam cudowny tydzień u rodziny. Cud, miód i malinki! :-) Dosłownie ;-) Cowieczorna gra w SCRABBLE, lodowy deser każdego popołudnia, mnóstwo słońca i przede wszystkim spokój :-)
Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy, praca sama się nie wykona. Cóż... życie jest życiem :-)
Jednak przyjemne chwile jeszcze nadejdą :-) należy cieszyć się z krótkich chwil, które niesie nam życie - wypad do kina, "ciucholandowe WOW", rower z przyjaciółką, a później..... kolejny projekt połączony z wyjazdem nad nasz cudowny, lecz zimny Bałtyk ;-) Przyjemne z pożytecznym!!!
A dziś, mimo kiepskiej pogody, życzę pogody ducha - każdego dnia ;-) Czerpmy z życia pełnymi garściami :-)
With Love,
N. <3